Tytuł w ogóle nie oddaje sprawiedliwości. Blondynka robi to z facetem sama. Nie ma ich trzech. Facet na pewno odwalił kawał dobrej roboty przy jej siodłaniu. Ona jest cała wyprostowana. Szkoda, że ona i on nie rozebrali się całkowicie do naga. To nie jest zbyt dobry film. A zakończenie nie jest spektakularne. Tylko przebija. Chociaż para jest całkiem atrakcyjna, ale mnie to nie kręciło. Byłem zupełnie obojętny na ten film.
Po to są psychologowie, żeby rozładować napięcie psychiczne, spróbować uporządkować swoje myśli i fantazje. Biorąc pod uwagę, że sesja zakończyła się seksem lesbijskim, ta pani nie miała zbyt wielu kutasów. Najważniejsze, że jej ulżyło, więc sesja nie poszła na marne!
Z seksem, nawet z użyciem prezerwatywy, sprawa jest dość jasna. Nie jest natomiast jasne, dlaczego na ścianie, praktycznie tuż obok siebie, stoją dwa duże telewizory. Co więcej, są one zamontowane pod różnymi kątami! Przy okazji widać wyraźnie, jak bardzo podoba się on swojej dziewczynie. Chociaż, szczerze mówiąc, wygląda jak deska!
Chcę być rżnięta w obie dziurki naraz